Rozwój wokalny a rap – jak być lepszym raperem poprzez lekcje śpiewu.

Rap, podobnie jak każda inna technika wokalna, wymaga ćwiczeń wokalnych. Chcąc rozwijać swoja muzykę, nie wystarczy skoncentrować się na tworzeniu interesujących, zapadających w pamięci tekstów. Istotne jest również ćwiczenie swojego głosu, oddechu i dykcji. Tylko w ten sposób zapewnimy sobie narzędzia do stworzenia interesującego przekazu oraz tworzenia muzyki na wyższym poziomu. Chcąc zrobić wrażenie na słuchaczach, powinniśmy dbać o swoją technikę wokalną.

Ćwiczenia dykcji

Rap to technika wokalna opierająca się na melodeklamacji, czyli recytacji przy muzyce. Zatem kluczem do zwiększenia jakości wykonywanej muzyki jest prawidłowa dykcja oraz emisja głosu. Niestety są to kwestie często ignorowane przez początkujących raperów.

Większość technik wykorzystywanych w rapie opiera się na dykcji. Gdy nauczymy się precyzyjnie wypowiadać poszczególne głoski, będziemy mogli osiągnąć precyzję w recytacji oraz pracować nad szybkością wypowiadanych słów. Umiejętności związane z dykcją będą pomocne również przy rozwijaniu rytmiki recytacji, umiejętności energicznego wypowiadania treści czy zmiany zabarwienia recytowanego teksu. Zdobywając te umiejętności zyskujemy narzędzia, pozwalające nam tworzyć zróżnicowane kompozycję.

Chociaż wiele ćwiczeń dykcji dla raperów nie różni się od tych, po jakie sięgają osoby ćwiczące emisję głosu, nie warto ich bagatelizować. Na pierwszy rzut oka może nam się wydawać, ze są nudne, nie warto się jednak zniechęcać. Każda minuta zainwestowana w podstawowe ćwiczenia dykcji zwróci nam się w przyszłość, ponieważ pomoże nam budować solidną technikę. Jeśli obawiamy się nudy, a tym samym zniechęcenia, dobrym pomysłem będzie przeplatanie ich innymi ćwiczeniami np. rytmicznymi.

Ćwiczenia oddechowe

Stanowią bardzo ważny element wszystkich ćwiczeń wokalnych. Najprościej ujmując od naszego oddechu będzie zależało bowiem ile słów będziemy w stanie wypowiedzieć na jednym wydechu. Oddech będzie miał również ogromny wpływ na rapowanie przy wyższym tempie. Jeśli nie chcemy, by w połowie linijki zabrakło nam tchu, konieczna jest praca nad naszym oddychaniem.